Szef ekipy Mercedes GP Ross Brawn powiedział, że nie chce, by w tym sezonie Michael Schumacher zdominował zespół.
Brawn współpracował z siedmiokrotnym mistrzem świata przez większość jego kariery i przywykł do pełnej dominacji Niemca w ekipie, jednakże teraz, gdy sam został szefem zespołu, nie chce tego powtórki."Przede wszystkim nigdy nie chciałem, by Michael dominował" - powiedział na oficjalnej stronie Formuły 1. "Michael dominował, gdyż był najlepszy. Nigdy nie było struktury pozwalającej mu na dominację. Robił to, gdyż był najszybszym i najrówniejszym kierowcą, więc zobaczymy, jak rozwinie się aktualny sezon."
Zdaniem Brawna znakomite wyniki jednego zawodnika nie świadczą najlepiej o kiego partnerze.
"Nie jest dobrze, gdy jeden kierowca dominuje w zespole, gdyż oznacza to, że drugi nie jeździ tak dobrze, jak powinien."
"Nie chcę dominacji Michaela. Chce by obaj rywalizowali bardzo mocno i obaj wygrywali wyścigi, a koniec końców, chcemy zdobyć mistrzostwo."
"Decyzje mogą dać jednemu kierowcy dodatkowe wsparcie w walce o mistrzostwo, ale nie zrobimy tego, dopóki taka sytuacja nie będzie potrzebna. Do tego momentu to zupełnie otwarta rywalizacja i nie chcę, by jeden kierowca zdominował innego."
27.01.2010 17:21
0
Mam nadzieję że będzie faktycznie robił tak jak mówi........
27.01.2010 17:31
0
Oby to nie byly puste slowa. Miejmy nadzieje ze rzeczywiscie Rosberg bęzei tez sie liczyl w tym zespole. Wiadomo ze Schumacher moze byc pupilkiem Brawna ale skoro sam Ross mówi ze tak nie będzie to pozostaje nam w jego slowa wierzyc.
27.01.2010 17:38
0
Tego typu zapewnienia, wypowiadane przez Rossa, brzmią bardzo mało wiarygodnie ... ;-)
27.01.2010 17:47
0
1. Button 2. Hamilton 3. Schumacher 4. Rosberg. Takie beda nr bolidow?
27.01.2010 17:59
0
gdyby nie zakaz tankowania to michael napewno miałby lepszą strategie na każdy wyscig od panienki
27.01.2010 18:03
0
Zapewne okaże się, że Nico "nie jeździ tak dobrze, jak powinien" i biedny Ross znowu znajdzie się w sytuacji, której nie chciał w Ferrari. Brawn mówi zupełnie jak Dennis i Whitmarsh: nigdy nie faworyzowaliśmy żadnego z naszych kierowców. Prawda jest inna i nie zaszkodziłoby to przyznać. W końcu jeśli szef zespołu mając w swojej ekipie Schumachera stawiałby na drugiego kierowcę to znaczyłoby, że ma nie po kolei w głowie. Poza tym wypowiedź Rossa udowadnia fakt, że nie warto godzić się na rolę kierowcy nr 2 w zespole, choćby to był najlepszy zespół w stawce. Po prostu kierowca taki zawsze będzie postrzegany jako ten słabszy, który nie dorównał mistrzowi.
27.01.2010 18:06
0
3.elin - Też mi się tak wydaje ! Lepiej jakby Brawn powiedział (Nie chcem , ale muszem) .....
27.01.2010 18:13
0
To sie dopiero okaże xD
27.01.2010 18:16
0
Jeżeli Schumacher myśli o Mistrzostwie to niestety ale będzie musiał dominować
27.01.2010 18:28
0
To takie tam umywanie rak po zmianie numerow na bolidach i przed dominacyjnym wsparciem dla Schumacher'a
27.01.2010 18:28
0
7. mariusz-f1 - dokładnie. " Nie chcem ", a i tak wiadomo jak będzie ... ;-) Pozdrowionka :-)
27.01.2010 18:31
0
i wlasnie tak ma byc,bardzo dobra decyzja :)
27.01.2010 18:50
0
11.elin - Jasna sprawa ! Wiadomo o co Rossowi chodzi , hehe ...... Również serdecznie pozdrawiam .
27.01.2010 19:12
0
Usunięty
27.01.2010 19:12
0
tak czy inaczej MSC bedzie faworyzowany przez browna bo jak mowicie sama zmiana numerow bolidow daje wiele do myslenia xD Pozdro (^^)
27.01.2010 19:19
0
Kubica to ma pecha jak nie Nemiec to Rusek
27.01.2010 19:20
0
Niemiec
27.01.2010 19:45
0
uuu widze ktos tu jest ksenofobem
27.01.2010 19:53
0
ja uwazam ze dobrze ze petrov pojedzie obok roberta. 15milionow to kupa kasy i przyda sie na rozwoj bolidu
27.01.2010 19:54
0
sry za off top
27.01.2010 20:10
0
Brawn już chyba zapomniał o team orders, gdy MSch walczył o tytuły.
27.01.2010 20:15
0
Ja mam tylko dwa słowa do Browna "Obłuda i hipokryzja"
27.01.2010 20:18
0
Ross.. Taa.. jasnee..
27.01.2010 21:20
0
Heh co za hipokryzja, przecież wszystkie lata dominacji MSC to faworyzacja i team orders wydawane przez Rosa w Ferrari. Mnie by przez gardło takie słowa nie przeszły ...
27.01.2010 21:53
0
Heh no tak teraz Brawn cała winą za dominacje msc obarcza Todta... Wszyscy dobrze wiedzą jak bedzie... W zeszlym sezonie tez byly zapowiedzi o rownym traktowaniu - i co juz w Hiszpanii gdy sytuacja walki o MŚ byla zupelnie otwarta Brawn postawil na Buttona...
27.01.2010 22:44
0
GOWNO PRAWDA.
27.01.2010 22:56
0
szyja nie pozwoli... ;-)
27.01.2010 23:38
0
Punkty ujemne dla Ciebie Ross - za brak szczerości!
28.01.2010 07:28
0
Ross Brawn jest mądry i postępuje logicznie. Nie można z góry zakładać preferencji, nawet jeżeli dotyczy to byłego supermistrza. Czas leci, zmieniają się ludzie i ich predyspozycje. Człowiek nie jest wieczny......
28.01.2010 08:34
0
lechart chodzi o to, że Ross jest jednym z największych zwolenników team orders i stawianiu na jednego konia, a pieprzy takie śmieci.
28.01.2010 08:40
0
hahahhaa normalnie mnie rozbawil - a jeszcze nie tak dawno w "F1 Racing" w wywiadzie przyznal ze sukcesy z Schumacherem byly odnoszone za wszelka cene, nie zawsze do konca uczciwie i to wlasnie chce zmienic w Brawn GP :). Druga sprawa ze w Ferrari po zakonczeniu wielkokrotnie mowiono, ze faktycznie byla zawsze klauzula na kierowce nr2 dla wszystkich przychodzacych (ale przeciez dobrowonie podpisywali kontrakty, wiec no problem) a michael mial prawo ostatecznego wyboru. Na dodatek Ferrari mialo prawo weta w sprawach regulaminu technicznego od 98 roku !! Po co to zciemnianie przeciez wiadomo jak bylo. I nie wierze w to ze teraz sie tak wiele zmieni. R. Brawn z Schumacherem a do tego Todt szefem FIA. Obym sie mylil ale tylko czekac jak znowu cos wyplynie nieczystego. Dobrze powiedzial kiedys KEKE ROSBERG (ojciec Nicka) "F1 stala sie lepsza od kiedy odszedl sportowiec pokroju Schumachera"... a teraz wrocil ale nie do odnowionego/oslabionego Ferrari tylko do pewniaka do sukcesow - no ale wiadomo dla niemcow nie liczy sie styl tylko statystyka ;) ...
28.01.2010 09:15
0
Ponoć na konferencji prasowej jakiś dziennikarz doprowadził do "białej gorączki" Schumachera pytaniami typu "czy znowu będzie jeździć po chamsku , a to czy będą nieczyste zagrania " i temu podobne pytania. Schumacher ponoć najpierw zbladł jak nowe malowanie MercedesGP a zaraz potem spąsowiał jak Ferrari ;-)). jak dla mnie to nie za dobrze to wygląda, mam na myśli uczciwość Brawna oraz Schumachera
28.01.2010 15:14
0
Brawn ma racje kazdy powinien byc rowny.
28.01.2010 22:19
0
Ross Brawn, dobry polityk byłby z niego - mówić jedno i robić swoje .
31.01.2010 13:18
0
Cypriano co ty piszesz? ze wolals bys Sato? moze qurw drugiego samuraja nakajime bedzie mial jeden cel rozpieprzyc robertowi bolid ten slepy cwel niech woskiem sklepowym jezdzi a nie bolidem zadne z japoncow czy chinoli nie potrafi jezdzic
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się